Gdy udając że śpisz W głowie tropisz bajki z gazet Kiedy nie chcesz już śnić Cudzych marzeń Bosa do mnie przyjdź I od progu bezwstydnie powiedz mi Czego chcesz Słuchaj jak dwa serca biją Co ludzie myślą - to nieistotne
Kochaj mnie.. Kochaj mnie.. Kochaj mnie nieprzytomnie Jak zapalniczka płomień Jak sucha studnia wodę Kochaj mnie namiętnie tak Jakby świat się skończyć miał..
Pezet:
Ej, czujesz jak krew pulsuje ci w żyłach? Wiesz, chcę wiedzieć jak całujesz, bo dostaję już świra Kiedy tak patrzysz czas zatrzymał się A może chciałem żeby się zatrzymał, wiesz? Ty wiesz czego chcę i nie mogę już wytrzymać Myśli mam brudne i lepkie jak ślina Ciało masz miękkie i giętkie jak lina I czuję, że mógłbym umrzeć gdybyś dla mnie tańczyła To taka chwila, że brak mi lepszych słów I chcę odlecieć, w sieci być jak Douglas z Demi Moore Ty i ja - królowa życia i król I chyba mi odbija gdy wyginasz biodra i brzuch Wyglądasz tak jakbyś mi się przyśniła Wypijam do dna choć to tylko woda i lód I spoglądasz tak jakbyś tu była I cały świat jest jak twoja mowa ciała i ruch
Fokus:
Jeśli znasz ten tekst to go dokończ/aj.
G. Markowski:
Kochaj mnie.. Kochaj mnie.. Kochaj mnie nieprzytomnie Jak zapalniczka płomień Jak sucha studnia wodę Kochaj mnie namiętnie tak Jakby świat się skończyć miał..
Fokus:
Zabiorę Cię tego lata na koniec świata, ej małolata Zróbmy tu to tak, wezmę czteropak, oddamy koty do brata Weźmiemy parę złotych, kupimy żarcie i bilety za resztę floty Sprawdzimy najpierw samoloty, potem PKP Nieważne - wiem gdzie chcę być i wiem, że tam trafię Choćby na gapę czy autostopem, ty to mój napęd Zwiedźmy Europę z polskim hip-hopem i moim rapem Plaża w Saint-Tropez czy inny patent Potem z powrotem choćby na piechotę Chodźmy tam latem byleby razem, masz ochotę? Wbijemy się na statek, żyjemy raz, płyniemy zatem do Neapolu z Aten
GPS aktualizuje mapę, pieprzyć stres - jedziemy z tym tematem! wiesz jak jest, Tak jest tylko latem, Weź ją gdzieś, zostawcie pustą chatę
Zabiorę cię tego lata, na koniec świata We dwoje gdzieś, coś, powymiatać w naszych klimatach Trzeba, wiesz o co chodzi - daleko poza miastem Słońce, piasek i lasy iglaste
G. Markowski:
Kochaj mnie.. Kochaj mnie.. Kochaj mnie nieprzytomnie Jak zapalniczka płomień Jak sucha studnia wodę Kochaj mnie namiętnie tak Jakby świat się skończyć miał..
Peja:
Przy mnie ta kobieta która nie będzie narzekać a jej kredyt zaufania, dla mnie droższy niż moneta wiem nie jestem łatwy, zbyt często neurotyczny wcześniej bardzo często osiągałem stan krytyczny, wampir energetyczny to już przeszłość, że tak powiem. Przy tobie mam powody do uśmiechu na co dzień. Myśląc, że nie jestem godzien, nie wierzyłem, że się uda, nie chciałem wierzyć w cuda, była rutyna i nuda. Pijąc poranną herbatę tak spoglądam będąc w szoku, jak stoisz u mego boku, w tym koku, w moim szlafroku, taa. Odczuwam szczęście czuję piękno, chwili spokój,