Potrafisz tylko szybko zmieniać twarz Na sto okazji masz sto masek W swym każdym ruchu, w każdym geście grasz Dom zamieniłaś w wielką scenę Ty prawdę topisz w morzu słów I tak przestaję już w nie wierzyć Na domiar złego przecież czas Wciąż nie potrafi ran zaleczyć
Ref. Kradniesz mi moją duszę Kradniesz mi moje sny Choć na powiekach nosisz czasem łzy Dotyk Twej ręki obcy jest Kradniesz mi moją duszę Kradniesz mi moje sny Wzrokiem uciekasz poza grube drzwi Za nimi jest Twój lepszy świat
Za każdą cenę kupisz złudzeń ślad Miarą sukcesu mierzysz życie Choćby Ci przyszło sprzedać własny świat Musisz się wspiąć o szczebel wyżej Ty prawdę topisz w morzu słów I tak przestaję już w nie wierzyć Na domiar złego przecież czas Wciąż nie potrafi ran zaleczyć