Jeden dzień, jedna noc a w życiu jakby piękniej Byłem z nią parę chwil, było tak namiętnie A teraz jestem tu, ludzi tłum a myśli takie dziwne Nie wiem czy sam tego chcę lecz nikt tu nie jest winny
Myślę, że nie stało się nic Myślę, że nie stało się nic
Już jakiś czas nie ma jej Tańczę, wódkę piję Może dziś to będziesz ty Przecież mama cię nie zbije Jesteśmy tu, ludzi tłum a myśli dookoła Nie wiem sam czy tego chcę Chyba jedź do domu
Myślę, że nie stało się nic Myślę, że nie stało się nic
Później gdzieś widziałem ją Znowu była z innym Krzyczał coś, szarpał ją Uciekła do windy A teraz jestem tu, ludzi tłum i znowu myśli dziwne Może bym mógł zostać z nią I nikt tu nie jest winny
Myślę, że nie stało się nic Myślę, że nie stało się nic
Один день, одна ночь, а в жизни как будто красивее Я был с ней пару мгновений, было так страстно. А теперь я здесь, толпа людей, и мысли такие странные: Не знаю сам, хочу ли этого, но здесь никто не виноват.
Я думаю, ничего не произошло.
Сколько времени уже ее нет. Танцевать, пить водку Может, будешь ты Ведь мама тебя не побьет. Мы здесь, толпа людей, а мысли кругом Не знаю сам, чего хочу. Наверное, пойду домой.
Позже видел ее, Она снова была с другим. Он что-то кричал, толкал ее. Она убежала к лифту. А сейчас я здесь, толпа людей И снова такие странные мысли. Может быть, я мог бы быть с ней, И здесь никто не виноват.